Ambitne plany ministra a finansowa rzeczywistość
Skąd środki na Via Carpatia?
Powróciła sprawa budowy Via Carpatia – korytarza transportowego przebiegającego przez Litwę, Polskę, Słowację, Węgry, Rumunię, Bułgarię aż do Grecji. Będzie ona wiodła od Kłajpedy poprzez Kowno na Litwie, Białystok, Lublin i Rzeszów w Polsce, Koszyce na Słowacji, Debreczyn na Węgrzech, Bukareszt i Konstancę w Rumunii, Sofię i Płowdiw w Bułgarii aż po Saloniki w Grecji. Trasa w Polsce liczyć ma łącznie 683 km, na Słowacji – 127, na Węgrzech – 340, a w Rumunii (najdłuższy jej odcinek) – 1566 km.
W marcu w Warszawie podpisano międzynarodową deklarację o budowie Via Carpatia, która – jak podkreślił Andrzej Adamczyk, minister infrastruktury i budownictwa – jest szlakiem życia, rozwoju regionów wschodnich państw Europy Środkowo-Wschodniej. To ważny trakt komunikacyjny, który łamie dotychczasową zasadę realizacji szlaków na osi Wschód – Zachód. W deklaracji podpisanej przez przedstawicieli rządów zainteresowanych inwestycją, znajduje się zapis w sprawie wspierania budowy oraz prowadzenia inicjatyw na rzecz wpisania przez Komisję Europejską Via Carpatia na listę TEN-T, czyli połączeń komunikacyjnych ważnych dla całej Europy.
Zdaniem ministra, utworzenie Via Carpatia będzie istotną wartością dodaną dla tej części, w której ten szlak odegra rolę kluczową. Można powiedzieć, że koszty realizacji tej inwestycji nie przekroczą średnich europejskich kosztów realizacji inwestycji drogowych – powiedział Adamczyk. Jeżeli chodzi o polski odcinek, to trwa analiza programu budowy dróg krajowych z września 2015 r. Program ten zabezpiecza połowę środków na realizację wpisanych tam inwestycji. Zrobimy wszystko, aby znaleźć źródła finansowania na odcinek Via Carpatia w Polsce – zapewnił minister.
Tymczasem w przyjętym przez obecną Radę Ministrów Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 - 2023 poziom przepływów finansowych na jego realizację, w ramach Krajowego Funduszu Drogowego, określono na 107 mld zł. Z informacji dostępnych na stronie internetowej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wynika, że te 107 mld zł muszą wystarczyć na budowę autostrad, dróg ekspresowych oraz obwodnic niektórych miejscowości. Jak czytamy w dokumencie: od 1 stycznia do 30 września 2015 r. podpisano 24 umowy na budowę nowych dróg.
W 2015 r. średni koszt budowy 1 km drogi szybkiego ruchu wynosił 30,46 mln zł. Dodatkowo, w 27 postępowaniach otwarto oferty, ale nie doszło jeszcze do podpisania umów. Średnia w tej grupie jest jeszcze wyższa – 41,07 mln za kilometr, ale obejmuje ona tak nietypowe budowy, jak Południowa Obwodnica Warszawy z tunelem pod Ursynowem i mostem na Wiśle, czy dwa odcinki S7 na grząskich Żuławach, gdzie jedyny raz zdarzyło się, że najniższa oferta przekraczała kosztorys zamawiającego. Średnia cena 1 km autostrady wyniosła zatem 31 mln zł.
W tych podpisanych już i oczekujących na potwierdzenie kontraktach są obwodnice, przewidziane w przyjętym przez rząd Programie: Kłodzka, Kępna, Góry Kalwarii, Radomia, Wałcza, Suwałk i Szczecinka, a także południowa obwodnica Olsztyna, czy najdroższa z nich, obwodnica Ostródy. Średnia wartość 1 km drogi w tych kontraktach wyniosła 28,40 mln zł, a zatem na wybudowanie 4 tys. dróg ekspresowych potrzeba 124 mld zł, a na obwodnice prawie 17 mld zł – razem 141 mld zł, czyli prawie na starcie brakuje 34 mld zł. Nie wiadomo więc o jakich pieniądzach mówił minister, które mogłyby być przeznaczone na budowę polskiego odcinka szlaku Via Carpatia.
Rząd w dokumencie przyjętym we wrześniu 2015 r. przypomniał, że dzięki realizacji Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2011-2015, który stanowił kontynuację Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2008-2012, od listopada 2007 r. do końca 2013 r. wybudowano ponad 800 km autostrad, 955 km dróg ekspresowych i ponad 212, km obwodnic – czyli w sumie 2000 km dróg. Wydano na nie do sierpnia 2010 r. 20 mld zł, a po tej dacie – w przybliżeniu 68 mld; łącznie – niemal 90 mld zł.
Powstaje pytanie, w jaki sposób i za co wybudować dwukrotnie więcej dróg za sumę większą o niespełna 20%, w tym polski odcinek Via Carpatia, który optymistycznie zakłada jeszcze budowę odgałęzień do portów Trójmiasta.
« powrót