Dobry rok 2018 przewoźnika towarowego

Zarząd PKP Cargo podczas prezentacji wyników   |   Fot. PKP Cargo

Korzystając z dobrej koniunktury na rynku w ubiegłym roku, Grupa PKP Cargo osiągnęła 5,24 mld zł przychodów operacyjnych. Oznacza to wzrost o 11% w stosunku do 2017 r. Jest to również najwyższy wynik Grupy od roku 2013 czyli od momentu wejścia spółki na giełdę. Bardzo dobre są także inne wskaźniki, nakłady inwestycyjne przekroczyły 894 mln zł, a EBITDA wyniosła 907 mln zł i była o 2 mln zł wyższa niż wcześniejsze prognozy – podkreślał prezes PKP Cargo Czesław Warsewicz.

Rzeczywiście, nakłady inwestycyjne Grupy, w porównaniu z rokiem 2017, wzrosły o 59%. Większość tej sumy przeznaczono na inwestycje taborowe – przede wszystkim na zakup trzech nowych lokomotyw elektrycznych typu Dragon 2. Jak prezentował Warsewicz, pod kontrolą pozostały koszty jednostkowe Grupy, które wzrosły nieznacznie, o 7%, przy jednoczesnym wzroście przychodów jednostkowych o 9,3%.

Przyszłością intermodal. W 2018 r. spółka przewiozła 121,9 mln t towarów co oznacza wzrost o 2,3% rdr. Przyczynił się do tego przede wszystkim wysoki popyt na kruszywa i materiały budowlane potrzebne do realizacji inwestycji infrastrukturalnych. W tym segmencie firma odnotowała 17,4% przyrost i przewiozła 26 mln t. Jeszcze większy wzrost osiągnął intermodal - +21,6% i 9,2 mln t. Jak kilkukrotnie podkreślał podczas prezentacji wyników Warsewicz: Kładziemy na przewozy intermodalne duży nacisk. To ma w być w przyszłych latach kluczowy rynek i nasza specjalizacja. Stąd też w okresie 2019-2022 zaplanowano zakup platform intermodalnych i lokomotyw wykorzystywanych w tym segmencie przewozów.

W styczniu podpisana została umowa na zakup pięciu lokomotyw wielosystemowych Vectron, a teraz zarząd poinformował o zakupie 936 platform przeznaczonych do przewozów intermodalnych. Ich dostawcą będzie słowacka spółka Tatravagónka a.s., która wygrała przetarg ogłoszony we wrześniu 2018 r. Wartość umowy to prawie 368,4 mln zł.

Spółka kupi 324 wagony 40-stopowe, 468 platform 80-stopowych i 144 o długości ładunkowej 90 stóp. Z przedstawionego harmonogramu zakupowego wynika, że w tym roku Grupa otrzyma 50 platform, w roku przyszłym będzie ich 400, a w 2021 r. – 298 szt. Dostawy zakończą się w roku 2022, gdy spółka odbierze 188 wagonów.

Póki co specjalizacją Grupy są na pewno przewozy węgla. W ubiegłym roku spółka przetransportowała 51,2 mln t „czarnego złota”, co oznacza spadek o 1,1% rdr. Gorzej wypadły też przewozy metali i rud – 12,6 mln t i -3,3% rdr.

Nie przetransportowaliśmy aż tak dużej ilości towarów jakbyśmy chcieli. Rynek zgłaszał o wiele większe zapotrzebowanie niż wyglądała nasza zdolność przewozowa, więc część towarów przejęła konkurencja – przyznał prezes PKP Cargo.

Plany. Mówiąc o planach na przyszłość Warsewicz wskazywał, że obecny rok to czas konsekwentnego wdrażania przyjętej wcześniej strategii. Nadrzędnym celem nie jest jednak wzrost przewozów towarów i zwiększanie udziału w rynku za wszelką cenę, lecz zwiększenie wartości spółki, w tym wzrostu EBITDA – podkreślił. Prognozowana EBITDA ma osiągnąć w tym roku poziom 1 152,8 mln zł, czyli o 245 mln zł więcej niż za 2018 r. (+27%).

Ponadto, poza wspomnianymi już przewozami intermodalnymi, w których spółka chce być liderem na terenie regionu Trójmorza i Nowego Jedwabnego Szlaku na obszarze Unii Europejskiej, zamierza także mocniej wejść na rynki południowej Europy – przede wszystkim na słoweński. Prezes PKP Cargo wspominał w tym kontekście o podpisanych już umowach partnerskich z kolejami Włoch i Litwy.

Jeśli chodzi natomiast o rynek krajowy to powiedział: Jesteśmy jeszcze przed szczytem przewozowym, który ma nastąpić w latach 2019-2021. A prognozy są bardzo optymistyczne, zwłaszcza w wypadku transportu kruszyw.