Hiszpańska premiera niemieckich ciężarówek
MAN przedstawił nową generację swoich pojazdów
Trochę to trwało - 20 lat - ale w końcu i MAN zaprezentował swoją nową generację ciężarówek. Zapowiadał to już jesienią, a oficjalna premiera odbyła się 10 II w baskijskim Bilbao. Rynek wymusza zmiany, bez względu na to jak dobrym mógłby się wydawać produkt sprzed lat.
Planując nową generację ciężarówek mieliśmy na uwadze, że w Europie brakuje kierowców, a unijne przepisy narzucają konieczność redukcji zużycia paliwa – mówił na premierze Joachim Drees, prezes MAN Truck and Bus. Potrzeb korekty jednak jest znacznie więcej, choćby w dziedzinie cyfryzacji, łączności, systemów bezpieczeństwa i to wszystko nie zapominając o ekonomice. Biznes naszych klientów staje się łatwiejszy efektywniejszy i przez to skuteczniejszy. Simplifying Business – to nasza aspiracja, nasza obietnica. Z nową generacją pojazdów ciężarowych możemy ją zrealizować w niespotykanym dotychczas zakresie - dodał Drees.
Mniejsze zużycie paliwa. Inteligentne i zrównoważone rozwiązania transportowe to hasło, które potwarzają wszyscy producenci, ogłaszając premiery swoich nowych pojazdów. Jak do tematu podszedł MAN? Po pierwsze chwali się możliwością redukcji zużycia paliwa nawet o 8%, co oczywiście przekłada się na zmniejszenie emisji CO2. Wszystko dzięki zaprezentowanej już w 2019 r. rodzinie silników Euro 6d, które w pełni swój potencjał rozwijają w nowej generacji pojazdów MAN. Wspomniana wyżej 8-procentowa zmiana jest w stosunku do pojazdów z silnikami poprzedzającymi wersję Euro 6c.
Do poprawy ekonomiki jazdy przyczyniają się także udoskonalone właściwości aerodynamiczne nowych pojazdów. MAN, wprowadzając aplikacje cyfrowe, oferuje dodatkowe możliwości praktycznego szkolenia, aby kierowca mógł jeździć jeszcze efektywniej.
Wygoda. W nowej generacji są dostępne kabiny w różnych rozmiarach, ale wewnętrzne wymiary się nie zmieniły w stosunku do poprzedników. Każda kabina ma wzmocnione przednie słupki i dach, a największa z nich, dedykowana długim trasom, ma schowki o pojemności 1148 l (w tym ogromny nad kierowcą, zamykany na roletę). Niestety nadal podłoga nie jest całkowicie płaska - na ok. 5 cm odstaje tunel silnika. Przynajmniej jednak jest dość wąski.
Nie zdecydowano się natomiast na "modne" ostatnio lusterka elektroniczne, ale jak zapowiedziano będą dostępne już w przyszłym roku.
Niezawodność. Chcąc na lata zapewnić jakość produktu (potwierdzaną zresztą od dawna w raportach TÜV) firma MAN postawiła w nowej generacji pojazdów na dalsze ulepszanie sprawdzonych w praktyce rozwiązań. Przykładem może być zaprojektowana całkiem od nowa, uproszczona, sprawniejsza i bardziej przyszłościowa architektura elektroniczna, która istotnie poprawia i rozszerza funkcjonalności pojazdów.
Udoskonalony elektroniczny system zarządzania przeglądami ma się przyczyniać do obniżenia kosztów eksploatacji i zapewnić maksymalną dostępność nowych pojazdów MAN TG. Liczne funkcjonalności cyfrowe i serwisy wspierają zarówno kierownictwo floty, jak i samych kierowców.
Dla kierowcy. Kolejnym hasłem, którym chwalą się producenci, prześcigając się w jego optymalizacji, jest "Wszystko dla kierowcy". Podobnie MAN, w oparciu o liczne sugestie swoich klientów, starał się dopracować samochody jako z jednej strony komfortowe i bezpieczne do jazdy, a zarazem jako wydajne miejsca pracy. Przyłożono więc dużo uwagi do np. do odpowiedniej ergonomii, łatwości połączenia w sieci z urządzeniami cyfrowymi i aplikacjami, a także zapewnienia optymalnej przestrzeni, z przemyślaną koncepcją schowków i umiejętnym opracowaniem przestrzeni wypoczynkowej. Ma być intuicyjnie i bezpiecznie, uwzględniając codzienne potrzeby kierowców.
W całym procesie projektowania MAN systematycznie brał pod uwagę opinie i informacje przekazywane przez kierowców i właścicieli przedsiębiorstwa. Zaprosił 300 klientów reprezentujących w sumie 16 krajów, aby wspólnie z nimi zdefiniować podczas warsztatów najważniejsze wymagania stawiane przed nowym pojazdem. Zebrany w ten sposób bogaty i różnorodny materiał informacyjny projektanci porównali z wynikami wywiadów przeprowadzonych z kierowcami. Ustalone na tej podstawie kluczowe zagadnienia zostały później uwzględnione przez projektantów w wielu rozwiązaniach zastosowanych w nowej generacji.
Branża. Wymagania wszystkich obszarów sektora transportowego są dziś bardzo zróżnicowane i kompleksowe. Z prognoz wynika, że aktualnie fundamentalna zmiana branży jest w toku, a z tym wiążą się potężne wyzwania. Wolumen transportu tylko w UE wzrośnie w ciągu najbliższych 20 lat przypuszczalnie o kolejne 40%, a równocześnie rygorystyczne wytyczne dotyczące redukcji emisji CO2 przewidują spadek o 15% do 2025 r. i o kolejne 30% do 2030 r. Dodatkowym problemem jest coraz wyraźniejszy brak kierowców na rynku pracy. Z aktualnych statystyk wynika, że w Polsce brakuje ok. 100 tys. kierowców, a np. w Niemczech w ciągu najbliższych dwóch lat będzie brakowało ponad 150 tys. Ponadto zataczająca coraz większe kręgi digitalizacja obejmująca wszystkie procesy logistyczne wyznacza transportowcom ogromne tempo.
Nasi klienci słusznie oczekują, że otrzymają od nas odpowiedzi na swoje pytania - podsumowuje ten problem prezes Joachim Drees. Dla nich musimy być o krok przed wszystkimi nadchodzącymi zmianami oraz ich bezpośrednimi i pośrednimi skutkami. Jest to duże wyzwanie, ale jednocześnie wyjątkowo ciekawe. Oznacza, że jako producent naszych produktów musimy myśleć w innym, nowym wymiarze.
Systemy dodatkowe. Wraz z najnowszą generacją pojazdów ciężarowych MAN wprowadza także nowy, otwarty na klienta, system doradztwa i usług. Powstał na podstawie ponad 40 tys. indywidualnych ankiet przeprowadzanych co roku u klientów. Jest on zgodny z logiką produktu opartą na profilu użytkowania, która pozwala z nowego pojazdu MAN TGX, TGS, TGM lub TGL stworzyć ciężarówkę dokładnie pasującą do danego zadania transportowego.
Towarzyszyć ma temu odpowiednio dobrany serwis obejmujący usługi w zakresie przeglądu, finansowania i aplikacji cyfrowych. Wszystko z jednej ręki, wraz z kompetentnymi osobistymi opiekunami. MAN Individual oferuje ponadto szeroką paletę możliwości dalszego fabrycznego uszlachetnienia pojazdu i indywidualnych adaptacji specjalnych.
Produkcja. Aby przygotować się do seryjnej produkcji nowych pojazdów i równolegle oferować w okresie przejściowym do końca 2020 r. także dotychczasowe modele, firma MAN zainwestowała tylko w samych zakładach w Monachium ponad 100 mln euro w linię montażową karoserii. Każdego dnia powstaje tam do 500 kabin.
Kolejne inwestycje w wysokości 85 mln euro dotyczyły nowej lakierni kabin w macierzystym zakładzie. Jak twierdzi MAN, jest to jedna z najnowocześniejszych i ekologicznych instalacji w Europie, stanowiąc kolejny krok w kierunku realizacji swojego własnego zobowiązania firmy stworzenia „zielonej fabryki”.
Projekt w liczbach:
-
12 mln przepracowanych godzin w ramach projektu
-
4 mln przejechanych kilometrów testowych do momentu wprowadzenia na rynek
-
2,8 mln zapisanych wierszy kodu programowania
-
167 tys. godzin pracy przy tworzeniu nowego wzornictwa pojazdu
-
ponad 22 tys. nowych numerów katalogowych zintegrowanych we wszystkich działach
-
3 tys. kolorów kabiny dostępnych do wyboru w produkcji seryjnej
-
2,1 tys. pracowników MAN uczestniczących bezpośrednio w projekcie
-
8 wielkości kabiny w ramach nowej generacji pojazdów ciężarowych MAN
-
Do 8 % niższe zużycie paliwa
-
4 typy: MAN TGX, TGS, TGM i TGL
« powrót