InnoTrans w Berlinie ciągle rosną
Targi zgromadziły 3 tys. wystawców z 60 krajów
W ostatni piątek zakończyły się w Berlinie największe targi transportowe na świecie – InnoTrans 2016. Na organizowanej co dwa lata imprezie dominującymi hasłami były w tym roku: mobilność, innowacje i ochrona środowiska.
Na terenie kompleksu Messe Berlin powierzchnia wystawiennicza zajęła rekordowe 112 tys. km2. Zaprezentowało się na niej blisko 3 tys. wystawców z 60 krajów, wśród których znalazły się tak „egzotyczne” transportowo państwa jak Egipt, Azerbejdżan czy Wietnam. Tradycyjnie już nie zabrakło także firm z Polski z bydgoską Pesą i nowosądeckim Newagiem na czele. Podczas targów odbyło się wiele konferencji, interesujących spotkań i ciekawych premier. Nie obyło się też bez niespodzianek i to z polskim udziałem.
InnoTrans 2016 otworzyła oficjalnie, 20 IX, unijna komisarz ds. transportu Violeta Bulc wraz z niemieckim ministrem ds. transportu Alexandrem Dobrindtem. Bulc podkreślała zwłaszcza aspekt mobilności czyli swobodnych przewozów na wspólnym, europejskim rynku kolejowym pozbawionym barier. I tak unijna sekretarza za jedno z wyzwań uznała stworzenie wspólnego biletu (początkowo dla studentów Erasmusa). Mówiła także o ważnej roli ochrony środowiska, w której kolej ma być kluczowym sektorem strategii dekarbonizacji oraz cyfryzacji.
Wypowiedziom Bulc wtórował minister transportu Niemiec, który zaznaczył, że kolej zawsze była na czele w innowacyjności rozwiązań i „cyfryzacja gospodarki bez udziału sektora kolejowego nie byłaby możliwa”.
W ceremonii otwarcia targów wzięło udział ponad 1 tys. osób, wśród których znaleźli się członkowie rządów państw unijnych, przedstawiciele największych europejskich przewoźników i producentów, menedżerów czy naukowców. Wśród nich także prezes PKP S.A. Mirosław Pawłowski, który wraz z grupą szefów europejskich firm kolejowych, spotkał się z Violetą Bulc.
Podczas tego spotkania dyskutowano między innymi na temat rozwoju transeuropejskich sieci transportowych, w tym kolejowych korytarzy towarowych. Pawłowski poruszył m.in. kwestię planów i zasadności utworzenia nowego korytarza nr 11 (tzw. korytarza bursztynowego) - inicjatywy czterech państw: Polski, Węgier, Słowacji i Słowenii. Projekty takie jak plan utworzenia korytarza bursztynowego to duża szansa nie tylko dla środkowo–wschodniej części kontynentu. To realne możliwości zwiększenia dynamiki transportu towarów koleją w całej Europie – powiedział po spotkaniu prezes PKP.
Największym zaskoczeniem targów okazało się ogłoszenie partnerskiej współpracy Solaris Bus & Coach ze Stadler Polska w zakresie produkcji lekkich pojazdów szynowych. Obaj producenci będą teraz występować na rynku jako konsorcjum i stawać do przetargów na dostawy tramwajów zarówno na rynku polskim, jak i innych rynkach europejskich. Pierwszym wspólnym zadaniem ma być start w przetargu dla Krakowa.
Dzięki bliskiej kooperacji między Stadlerem a Solarisem, obie firmy wzmocnią swoją pozycję na rynku. Palety produktów przedsiębiorstw świetnie się uzupełniają – mówił Peter Spuhler, prezes i właściciel Stadlera. – Nie mogliśmy trafić lepiej niż na firmę, która jest znaną i cenioną na całym świecie szwajcarską marką – dodała Solange Olszewska, właścicielka firmy Solaris. Zaznaczono także, że polska spółka cały czas pozostaje w rękach rodziny Olszewskich.
Pesa i Newag. Poza Solarisem na InnoTrans wyraźnie zaznaczyło swoją obecność dwóch polskich czołowych producentów taboru kolejowego – Pesa i Newag. Firma z Bydgoszczy zaprezentowała na targach elektryczny zespół trakcyjny PesaDart, tramwaj Krakowiak oraz spalinowy zespół trakcyjny Link w barwach NEB, a więc z homologacją na niemiecką sieć kolejową. Szczególną uwagę wzbudzał znany z krajowych torów Dart wzbogacony o kilka innowacyjnych rozwiązań, jak choćby system zajętości miejsc czy interaktywny stolik.
Podczas targów prezes Pesy Tomasz Zaboklicki podpisał memorandum dotyczące modernizacji ukraińskiego parku lokomotyw z szefującym Ukrzalyznycą Wojciechem Balczunem. Ten ostatni powiedział, że spółka przygotowuje duży projekt taborowy i chce współpracować przy nim właśnie z takimi firmami jak Pesa.
Nowosądecki Newag pokazał na InnoTransie, należący do urzędu marszałkowskiego województwa opolskiego, jeden z najnowszych elektrycznych zespołów trakcyjnych serii Impuls, a także elektryczną lokomotywę ze spalinowym silnikiem dojazdowym czyli Dragona w barwach Freightlinera.
Ciekawe pociągi i nowe technologie Po raz pierwszy publicznie Stadler zaprezentował, wspólnie z Kolejami Szwajcarskimi (SBB), swój pociąg dużych prędkości EC250 Giruno. Będzie on rozwijał prędkość 250 km/godz. i zabierze na pokład ponad 400 pasażerów. Giruno ma kursować pomiędzy Frankfurtem a Mediolanem korzystając z wybudowanego niedawno, imponującego tunelu Gottharda.
Pociąg zasilany przez wodorowe ogniwa paliwowe pokazał Alstom. Coradia iLint to alternatywa dla składów z napędem spalinowym. Pojazd ten emituje wyłącznie parę wodną i skroploną wodę. Jest nie tylko ekologiczny, ale także generuje niski poziom hałasu.
Nowoczesne technologie miały na InnoTrans osobną część wystawową, a producenci rzeczywiście zadbali o liczne, często zaskakujące ciekawostki, jak choćby interaktywne okno, na którym można np. czytać gazetę czy sprawdzić lokalizację pociągu. Za tę innowację odpowiada CRRC, producent taboru z Chin. Firma Knorr-Bremse pokazała bardzo szybko otwierające i zamykające się drzwi do pociągów metra, a Thales specjalne okulary, które inżynierowi będącemu w biurze przekazują obraz urządzenia naprawianego przez robotnika na sieci kolejowej. Oczywiście tego typu interesujących innowacyjnych urządzeń czy też pojazdów było na berlińskich targach bez liku.
« powrót