Intermodal – duże perspektywy rozwoju
Z prof. dr hab. inż. Januszem Dyduchem, kierownikiem Zakładu Systemów Sterowania w Transporcie na Wydziale Transportu i Elektrotechniki Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu i prezesem Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP, rozmawia Janusz Mincewicz.
W europejskiej gospodarce jest hossa. Czy europejska logistyka jest do niej dobrze przygotowana?
Po rozszerzeniu UE o nowe kraje członkowskie oraz pojawieniu się trendów globalizacji możemy zaobserwować szereg zmian w funkcjonowaniu gospodarki poszczególnych państw Unii Europejskiej. Dynamiczny rozwój, nadprodukcja w niektórych segmentach towarów oraz usług, także procesy globalizacji, spowodowały, iż nastąpiła zmiana z rynku producenta na rynek klienta, a tym samym inne postrzeganie preferencji rynkowych. Wszystko to stawia przed przedsiębiorstwami produkcyjnymi oraz usługowymi, w tym również z branży TSL, określone wyzwania w zakresie poziomu jakości i ceny wytwarzanych dóbr i oferowanych usług. Dlatego też coraz większego znaczenia dla klientów usług w ich wyborze odgrywają takie kryteria jak kompleksowość oraz jakość, niezawodność, elastyczność i szybkość realizacji zlecenia, no i oczywiście cena. Czynniki te decydują o powodzeniu danej firmy w relacjach z potencjalnymi klientami. Stają się bardzo ważnym elementem wyboru firmy z branży logistycznej, szczególnie w wypadku towarów wysoko przetworzonych, gdzie cena usługi jest tez ważnym elementem, ale nie najważniejszym.
Wzrost zapotrzebowania na usługi logistyczne przekłada się też na rozwój firm logistycznych, które organizują kompleksowe łańcuchy dostaw. W logistyce bardzo ważnym elementem jest dobra organizacja procesów zachodzących w łańcuchach dostaw, jednak aby to było możliwe niezbędny jest właściwy przepływ informacji.
Co konkretnie ma Pan na myśli?
Standardem staje się obecnie identyfikacja dostaw w oparciu o monitoring i wizualizację. Oznakowanie opakowań kodami paskowymi zaczyna być uznawane jako system przestarzały. Coraz więcej środków transportu i towarów jest lokalizowane przy pomocy Internetu oraz technologii bezprzewodowych. W magazynach wyposażonych w nowoczesne systemy z użyciem tych technologii realizowana jest kompletacja czy formatowane są jednostki ładunkowe. Coraz bardziej wszechobecne są chipy identyfikacyjne już nie tylko na większych opakowaniach zawierających kilka wyrobów, ale również na pojedynczych produktach. Rynek logistyczny rozwija się bardzo dynamicznie, powstają nowe obszary, takie jak rozwój handlu internetowego czy tzw. logistyki kontraktowej.
Nie ma obaw o jakość usług transportowych?
Wokół większych aglomeracji miejskich przybywa magazynów typu e-commerce. Powierzchnie magazynowe dla tego segmentu rozwijają się bardzo dynamicznie. Tego rodzaju magazyny pod względem transportowym nastawione są na obsługę samochodową i jest to zrozumiałe. Jednak transport ten zdominował w naszym kraju cały rynek obsługi transportowej centrów magazynowych. Obsługa ta nie dotyczy tylko tzw. ostatniej mili, lecz całych łańcuchów dostaw. Z roku na rok rośnie średnia odległość przewozu w tej gałęzi transportu. W roku 2011 wynosiła ona 137 km, natomiast w 2017 r. było to już 199 km.
Jak łatwo zauważyć, na rynku TSL czynniki konkurencyjności są tożsame z procesami dobrze wykonywanych usług logistycznych. Wiadomo że transport ze swoimi parametrami decyduje o jakości usług logistycznych, gdyż w procesach logistycznych różnego rodzaju czynności przemieszczania towarów to ok. 80% wszystkich operacji. Mówiąc o jakości usługi transportowej tak naprawdę mówimy o jakości usługi logistycznej oraz o koncepcji logistycznej obsługi klienta.
Czy przy takim rozwoju branży logistycznej nie ma obaw o kompleksowość usług w branży TSL?
Filozofia kompleksowości usług przy zachowaniu wysokiego poziomu jakości w biznesie logistycznym stała się szansą, ale nie gwarancją sukcesu. Trzeba ją ciągle doskonalić we wszystkich wymiarach, w których funkcjonuje przedsiębiorstwo, tj. społecznym, środowiska naturalnego czy biznesowym w kontekście zarządzania firmą lub firmami współpracującymi w budowaniu łańcuchów dostaw. Dotyczy to także branży transportu kolejowego, która w obliczu liberalizacji rynku przewozów kolejowych i znacznego rozwoju firm transportu samochodowego, a więc konkurencji międzygałęziowej, poszukuje potencjałów dla uzyskiwania przewagi konkurencyjnej. Wymagania klienta, co do jakości obsługi, w tym jakości procesu przewozowego, wymuszają na sektorze transportu kolejowego, który jest przecież w fazie późnej dojrzałości, innowacji w tym względzie i dynamizmu w dostosowywaniu się do zmiennej gry rynkowej w kontekście nowego podejścia do rozwoju usług logistycznych. Zrozumienie konieczności poszerzenia oferty usług logistycznych poza przewozowymi oraz praktycznej roli logistyki we współczesnym biznesie kolejowym powinny wyzwalać nowe impulsy rozwojowe – z korzyścią dla klienta.
W jaki sposób?
Pozyskanie nowych obszarów świadczonych usług potwierdzi możliwość zapewnienia ich wyższej jakości. Przełoży się też na większe zaufanie do firm przewozowych i spedycyjnych świadczących usługi w branży kolejowej oraz będzie wyznacznikiem dążenia tej gałęzi do ciągłego doskonalenia. Dobrym przykładem potrzeb rynku na kompleksowość usług są przewozy intermodalne, w których jednostka intermodalna jaką jest najczęściej kontener, przewożona jest przy pomocy różnych gałęzi transportu, a łańcuch dostaw jest organizowany przez jednego operatora przewozów intermodalnych. Jest to przykład zapewniania kompleksowej usługi przez kilka firm wzajemnie współpracujących. Ten segment przewozów realizowanych przez transport kolejowy rozwija się bardzo dynamicznie od roku 2010 w tempie o średniorocznym wzroście kilkunastu procent (porównując rok do roku).
Czy transport intermodalny to przyszłość światowego, europejskiego i polskiego transportu i logistyki?
Tak, o czym świadczy jego rozwój. W segmencie przewozów intermodalnych polska kolej przewiozła w 2010 roku 4,4 mln t towarów, natomiast w roku 2017 było to już 14,69 mln t. W tym samym okresie praca przewozowa wzrosła z 1,87 do 5,41 mld t-km. Jeżeli będziemy porównywać liczbę jednostek intermodalnych to w roku 2010 przewieziono koleją 345 tys. UTI natomiast w roku 2017 było to już 1081 tys. UTI. Ten segment przewozów w chwili obecnej rozwija się w stosunkowo dobrym tempie, pomimo tego jego promocja jest nadal potrzebna. Udział procentowy w ogólnej ilości przewiezionych ton ładunków to zaledwie 6,12% podczas gdy średnia unijna to 16-17%.
Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP, którym kieruję, dysponuje ogromnym potencjałem fachowców. W Komitecie Nauki znajdują się znane nazwiska świata nauki, polityki i gospodarki, znakomici specjaliści ze wszystkich dziedzin związanych z transportem w Polsce, w tym również uznani eksperci z zakresu transportu intermodalnego. Od kilku lat Stowarzyszenie bierze czynny udział w promowaniu w naszym kraju przewozów intermodalnych. Wydało szereg publikacji na temat tego segmentu przewozów m.in. książkę „Transport intermodalny na rynku usług przewozowych”. W końcowej fazie przygotowania jest kolejna książka dotycząca możliwości wykorzystania przewozów intermodalnych w obszarze materiałów niebezpiecznych.
Jakie mamy szanse, by transport intermodalny zbliżył Polskę do poziomu zachodnioeuropejskiego?
W Polsce potencjał tego typu transportu jest nadal niewykorzystywany i mamy wiele do zrobienia, aby uzyskać poziom średniej europejskiej. Nie została jeszcze wytworzona przestrzeń dla prezentowania innowacyjnych rozwiązań skierowanych do tego rynku, który, z perspektywy nowoczesnych technologii, jest bardzo ciekawy. Jak widać, tematyka przewozów intermodalnych jest bardzo szeroka – są nowe obszary, które należy rozwijać, m.in. potrzebne są działania wspomagające w zakresie zachęcenia do większej konteneryzacji towarów.
Stowarzyszenie w czerwcu organizuje na terenie Uniwersytetu Szczecińskiego konferencję połączoną z targami transportu intermodalnego InterModal 2019, których hasłem przewodnim jest innowacyjność, interoperacyjność i intermodalność. Staną się one ważnym wydarzeniem dla tej branży i nie tylko. Założenia w strategii rozwojowej Portu Szczecin-Świnoujście w zakresie przeładunków kontenerów są duże. Budowa nowego, głębokowodnego nabrzeża i terminalu intermodalnego w Świnoujściu wpłynie na zmianę rozłożenia się potoków ładunków.
Targi i konferencja zorganizowane zostaną w nowej formule oraz w nowym miejscu. Zapraszamy wszystkich do udziału w tym wydarzeniu. Mamy nadzieję, iż konferencja i ekspozycja wystawiennicza przyczynią się do nadania nowego impulsu rozwojowego w tej części naszego wybrzeża w zakresie rozwoju przewozów intermodalnych.
NASZ ROZMÓWCA
- Od 1971 r. związany z kolejnictwem, specjalność naukowa: automatyka kolejowa oraz systemy sterowania ruchem kolejowym.
- W latach 2003-2006 był pierwszym prezesem Urzędu Transportu Kolejowego, odpowiadał za przystosowanie polskich kolei do wymagań Unii Europejskiej.
- Był przewodniczącym Komitetu Transportu Polskiej Akademii Nauk.
- W latach 2009-2011, jako jedyny polski ekspert w europejskim programie PHARE, aktywnie uczestniczący w dostosowaniu kolei chorwackich do wymagań Unii Europejskiej
- Od 2014 r. prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP, a od 2016 r. członek Rady Ekspertów Ministra Infrastruktury i Budownictwa ds. działań mających na celu optymalizację procesu realizacji inwestycji kolejowych.
- Autor i współautor 6 monografii będących podstawowymi podręcznikami z zakresu transportu kolejowego dla studentów wyższych uczelni. W ramach kierowania Zakładem Systemów Sterowania w Transporcie na Wydziale Transportu Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego w Radomiu od 2004 r. stworzy najlepiej wyposażone w skali Unii Europejskiej laboratorium sterowania ruchem kolejowym.
- Hobby: piesze wędrówki, teatr, poezja.
« powrót