LOGISTYKA TRANSPORT DROGOWY TRANSPORT SZYNOWY TRANSPORT WODNY TRANSPORT LOTNICZY
21 listopada 2024 r.
Reklama   +48 602 706 846     Kontakt 
www.pgt.pliPhone logistyki
Logistyka

iPhone logistyki

Piotr M. Sikorski

W przypadku platform internetowych o sukcesie najczęściej przesądza to, kto był pierwszy. Najlepszym tego dowodem jest czwarta co do wielkości transakcja finansowa roku 2016, czyli sprzedaż „Allegro” za ok. 3,5 mld dol.

Wprawdzie „Allegro” powstało później niż „Amazon”, czy „eBay”, ale w Polsce było pierwszym masowo używanym portalem zakupowym. Ten portal nie jest wcale bardziej seksi niż inne, ani nie potrafi specjalnie więcej, ale to jest TEN portal i dlatego tyle musiał kosztować.

Tradycyjne sklepy już dawno przeszły bolesną dla tradycyjnie myślących pracowników operacje wejścia na własne platformy internetowe. Jak się okazało, nie oznaczało to końca tradycyjnych sklepów, a stworzyło dodatkowy kanał sprzedaży. W logistyce do października 2016 r. dominowały internetowe giełdy transportowe, które były tylko płaszczyzną wymiany informacji, czymś w rodzaju swata logistycznego, który nie urządzi ci wesela. Poznaliście się, to dalej sami musicie się prowadzać. Dla klienta oznacza to, że za każdym razem musi sobie dać radę z innym procesem realizacji zlecenia, różnym (nieznanym w momencie wyboru usługodawcy) standardem śledzenia przesyłek, różnymi terminami (nieraz wielotygodniowymi) dostarczania POD. Ten model biznesowy sprawdzał się przez lata, bo innego nie było, a dwaj potentaci europejscy zarobili na nim krocie. Nadal wierzyliby, uśpieni sukcesem w swoją świetlaną przyszłość, gdyby nie pierwsza drogowa interaktywna europejska platforma internetowa „Cillox”, która jest swatem organizującym wesele.

Platforma działa tak jak wszystkie platformy zakupowe. Zarejestrowany klient wstawia swój ładunek określając wszystkie dane niezbędne do realizacji transportu, takie, jak data i miejsce załadunku, rodzaj towaru, jego opakowanie, etc. Zarejestrowani przewoźnicy składają oferty przewozowe, a klient wybiera tą, która mu najbardziej odpowiada. Udziela zlecenia płacąc w tym momencie za usługę. Kierowca przewoźnika otrzymuje na swojego smart- lub iPhona zlecenie i... rusza je realizować. Aby nie zdarzyło się tak, że klient nie otrzyma oferty, DHL Freight zawsze oferuje obsługę. Ponieważ dopuszczani do rejestracji przewoźnicy musza mieć pojazdy wyposażone w GPS, dzięki platformie integracyjnej firmy Agheera klient może śledzić kolejne etapy podróży jego ładunku do celu. W momencie dotarcia na miejsce rozładunku na podstawie danych GPS generuje się IOD. Po fizycznym rozładunku kierowca skanuje podpisany przez odbiorcę list przewozowy i dzięki odpowiedniej aplikacji umieszcza go na platformie. Klient otrzymuje swoje POD. Cały ten proces realizowany jest automatycznie, co oznacza niskie koszty obsługi. Tak, jak na platformach zakupowych klienci oceniają przewoźników, a przewoźnicy klientów. Jak wiemy rating ma znaczenie.

W przyszłości samoucząca się platforma będzie podpowiadała przewoźnikom, które zlecenia kotować, ponieważ ich samochody mają do danych miejsc załadunku najbliżej lub są to dla nich ładunki powrotne. Przejmie także dyspozycje floty zarządzanej przez DHL Freight. Natomiast rosnąca z każdym dniem baza danych o podaży ładunków w poszczególnych relacjach i cenach ich przewozu jest bezcennym materiałem pozwalającym dzięki narzędziom analizującym big data określić nigdy wcześniej nieznaną cenę rynkową. Może to być cena z ostatniego kwartału albo w relacji z Niemiec do Hiszpanii, kryteria określi jej poszukujący. Posiadacz tej bazy będzie mógł wygrać każdy przetarg, oczywiście ryzykując, czy znajdzie wystarczającą zdolność przewozowa po odpowiedniej cenie.

Potentaci odchodzących w przeszłość giełd transportowych nie mogą stanowić realnej konkurencji dla giełd typu „Cillox”, ponieważ nie dysponują zapleczem umożliwiającym obsługę reklamacji ani zapleczem umożliwiającym zawsze złożenie klientowi wykonalnej oferty. Z kolei operatorzy logistyczni pracujący nad swoimi platformami tego typu nie potrzebują pośredników. Innymi słowy, jak to zwykle w gospodarce bywa: dla kogoś pociąg odjechał, a ktoś ten pociąg prowadzi.

[ piotrmsikorski@poczta.onet.pl ]



« powrót
Biuro Brokerskie Omega