Na linii PKM powstaną dwa nowe przystanki

Tak ma wyglądać nowy przystanek Gdynia-Karwiny   |   Fot. Wizualizacja PKM

Pod koniec września podpisano umowę z wykonawcą wspomnianych stacji. Koszt inwestycji to 25,5 mln zł. Inwestorem jest PKP PLK. Prace zostaną zakończone w lipcu 2017 r.

Dwa przystanki będą przypominać te, które już są znane z istniejącej linii PKM. Na każdym z nich powstaną dwa jednokrawędziowe perony o długości nieco ponad 160 m i zmiennej szerokości od 4,5 do 7,7 m. Projekt zakłada także budowę wind i schodów oraz powiązanie ich z istniejącym układem komunikacyjnym.

Kładka i tunel. Na zlokalizowanym w wąwozie przystanku Gdynia Karwiny zaplanowana jest budowa kładki o długości 23,5 m, umożliwiającej przejście pomiędzy peronami. Trudnym zadaniem dla projektantów i wykonawców było umieszczenie w tym miejscu toru wieloszynowego, tzw. splotu szynowego, co pozwoli na swobodny przewóz ciężkich ładunków ponadgabarytowych, jakie transportowane są linią 201 do portu w Gdyni. Dzięki temu rozwiązaniu udało się uniknąć konieczności obniżenia krawędzi peronowej przy jednym z torów i wszystkie nowo budowane perony utrzymane będą w jednakowym standardzie 76 cm wysokości.

Na przystanku Gdynia Stadion, w istniejącym już nasypie kolejowym, powstanie natomiast tunel o długości 13,4 m i szerokości 6,2 m, którym pasażerowie będą mogli przejść z jednego peronu na drugi. Budowa obu przystanków wiązać się będzie z czasowym zamykaniem na zmianę jednego z dwóch torów, co z kolei wpłynie na przepustowość tego odcinka linii 201.

Budowę obu peronów wsparło miasto kwotą 4,5 mln zł. Samorząd gdyński planuje również wydanie ok. 20 mln zł na budowę w tym rejonie węzła integracyjnego, obejmującego nowe przystanki komunikacji miejskiej, parkingi typu park&ride, ścieżki rowerowe, czy bus pasy. Ułatwi to komunikację mieszkańcom kilku położonych w tej okolicy osiedli.

Budowa dwóch gdyńskich przystanków, to kolejny etap otwarcia połączenia Wrzeszcza z lotniskiem. Planowane jest wydłużenie linii do północnych dzielnic Gdyni, a także budowa wciąż brakującego przystanku na Wzgórzu św. Maksymiliana.