Nowa platforma Ubera w Polsce

Uber Freight łączy przewoźników ze spedytorami, oferując ceny ustalane z góry, szybkie płatności i możliwość sprawnego zarezerwowania przewozu ładunku. Spedytorzy otrzymują dostęp do wielkiej sieci przewoźników oraz możliwość monitorowania przewozu ładunku w czasie rzeczywistym.

Platforma Uber Freight pomaga przewoźnikom łączyć się ze spedytorami - niezależnie od wielkości biznesu. Może wesprzeć przewidywany wzrost gospodarczy Polski, przy jednoczesnym dalszym podnoszeniu standardów branżowych – skomentował Daniel Buczkowski, dyrektor ds. ekspansji Uber Freight na rynkach europejskich.

Jak to wygląda w praktyce? Podobnie jak w podstawowej działalności firmy czyli modelu pasażerskim. Załadowcy w sposób elektroniczny składają zapytanie o usługę transportową. Platforma wyszukuje firmę transportową. Często oferując jednocześnie ładunek powrotny. Pośrednictwo między załadowcą a przewoźnikiem przebiega automatycznie lub na żądanie.

Podobnie automatycznie obliczana jest stawka za transport. Uber Freight może więc zaoferować nadawcy cenę z góry. Tym samym przewoźnik wie, ile zarobi na transporcie. Uber natomiast gwarantuje, że transport może być zrealizowany po ustalonej cenie i, co istotne, z płatnością za usługę dokonaną w ciągu 5 dni. Całą realizację transportu można natomiast śledzić dzięki aplikacji w czasie rzeczywistym.

Polski sektor transportowy jest rozdrobniony i zdominowany przez małych przewoźników. Podobnie jak na innych rynkach ich największym wyzwaniem jest utrzymanie płynności biznesu. Według Ubera, nowa platforma umożliwia im bardziej aktywne uczestniczenie w rynku oraz bardziej efektywne planowanie realizowanych kursów.

Dodatkowo, prognozowany rozwój gospodarczy Polski, dzięki rosnącej konsumpcji, wzrostowi sektora e-commerce oraz rosnącej liczbie punktów sprzedaży detalicznej, opiera się na ciągłym wzroście branży transportowej. Polska jest drugim co do wielkości rynkiem zbytu dla przedsiębiorstw transportowych w Europie, a branża logistyczna zatrudnia ok. 300 tys. osób. Rozwiązania cyfrowe, takie jak Uber Freight, mogą więc mieć duże znaczenie dla rynku transportowo-spedycyjnego i wspierania dalszego wzrostu gospodarczego. Zapewne spowoduje ono też zwiększenie konkurencyjności. Oczywiście jeśli w znaczącym stopniu przyjmie się na rynku.

Zresztą pytań związanych z nową platformą jest dużo więcej. Choćby to, czy platforma stanie się rozwiązaniem jedynie dla nielicznych, najmniejszych firm? Czy też skuszą się na nią także duzi przewoźnicy? Czy, w związku ze wspomnianym 5-dniowym terminem zapłaty, dojdzie do rewolucji na rynku w kwestii płatności? Albo, jak Uber poradzi sobie ze skomplikowanymi europejskimi przepisami dotyczącymi przewozów? Póki co, trudno wyrokować. Czas pokaże.

Przede wszystkim Uber nie jest ani spedytorem, ani przewoźnikiem, ani wynajmującym pojazdy, i trzeba mieć to na uwadze przy rozpatrywaniu przesłanek odpowiedzialności z tytułu niewykonania, bądź nie należytego wykonania usługi. Należy jednak powitać nową usługę firmy Uber z nadzieją, bowiem z jednej strony na początku będzie ona w stanie obsłużyć rynek niewielkich i nieregularnych frachtów, natomiast może być ścieżką dojścia do w pełni zautomatyzowanej platformy spedycyjnej obsługującej również multimodal. Szczególną uwagę należy zwrócić na możliwość wystąpienia szkód w drodze przewozu, sposobu ochrony ubezpieczeniowej i możliwości dochodzenia odszkodowań – komentuje ekspert ds. logistyki Maciej Jagodziński.