Polisa to nie jest zbędny koszt
Trzy pytania do Beaty Galewskiej, brokera ubezpieczeniowego (Partner w Biurze Brokerskim Omega).
Polisa to z pewnością nie jest zbędny koszt, dlaczego więc czasami zapominamy o niej?
Przede wszystkim myślimy magicznie, że jesteśmy wybrańcami losu i nam, najzwyczajniej w świecie, nic się nie stanie. Jeżeli coś złego ma się przydarzyć to na pewno nie nam, jedynie konkurencji. Drugim, bardzo istotnym, powodem jest nadal dosyć niska świadomość, a w związku z tym, potrzeba ubezpieczeniowa. Częstym powodem zapominania o dobrym ubezpieczeniu jest długi okres bezszkodowy. Wtedy czujność ulega uśpieniu, a i pieniędzy też szkoda.
Może też mamy w sobie trochę zamiłowania do ryzyka. Jeżeli ubezpieczamy to tylko to, co jest wymagane przez leasingodawców, banki czy też kontrahentów. Pragnę jednakże zaznaczyć, że w ostatnich latach daje się zauważyć rosnąca liczba fi rm pamiętających o dobrych polisach.
Spedytorzy i przewoźnicy realizują tysiące zleceń rocznie. Są więc szczególnie narażeni na ryzyko powstania szkody...
Ma Pan rację, spedytorzy i przewoźnicy są szczególnie narażeni na ryzyko powstania szkody. Ich firmy codziennie realizują mnóstwo zleceń, podczas których obsługują duże ilości ładunków. Na przykład spedytorzy przy obsłudze każdej przesyłki mogą wykonywać sporo różnych czynności. Mogą to być np.: udzielanie instrukcji i porad, w szczególności w zakresie warunków przewozu, wyboru środka transportu oraz trasy przewozu przesyłek; opracowanie instrukcji wysyłkowej; przygotowanie przesyłek do przewozu, załadunek-wyładunek, przeładunek lub organizowanie tych czynności, zawieranie umów o przewóz, przechowanie, składowanie sporządzanie, wystawianie i przesyłanie dokumentów przewozowych, występowanie do właściwych urzędów o pozwolenia na przewóz przesyłek; zgłaszanie przesyłek do ubezpieczenia; odprawa celna; podejmowanie czynności potrzebnych do uzyskania zwrotu nienależnie pobranych sum z tytułu przewoźnego, cła i innych należności związanych z przewozem przesyłki; podejmowanie czynności potrzebnych do zabezpieczenia praw dającego zlecenie lub osoby przez niego wskazanej względem osób trzecich, działających na zlecenie spedytora lub w inny sposób związanych z przewozem przesyłki. Przy wykonaniu każdej z tych czynności spedytorzy mogą popełnić błędy skutkujące zaangażowaniem ich odpowiedzialności odszkodowawczej.
Przewoźnik wprawdzie nie ma tak szerokiego katalogu czynności możliwych do wykonania jak spedytor, ale za to jego odpowiedzialność za szkody w przesyłce jest bardzo szeroka, gdyż odpowiada on za wszystkie szkody w przesyłce, za wyjątkiem szkód powstałych z przyczyn wymienionych w ustawie Prawo przewozowe lub Konwencji CMR pozwalających się przewoźnikowi uwolnić od odpowiedzialności. Tak więc ryzyko powstania szkody u przewoźnika jest bardzo duże.
Bardzo niebezpieczne dla przewoźników i spedytorów może być popełnienie rażącego niedbalstwa. Co wtedy?
Jeżeli spedytorowi czy też przewoźnikowi zostanie udowodnione rażące niedbalstwo, to, zgodnie z postanowieniami Kodeksu cywilnego, ustawy Prawo przewozowe i Konwencji CMR, ich odpowiedzialność nie będzie ograniczona tylko do szkód w przesyłce. Dodatkowo, przewoźnik drogowy wykonujący przewóz międzynarodowy nie będzie mógł skorzystać z kwotowo-wagowych ograniczeń swojej odpowiedzialności. Inny też będzie czas dochodzenia roszczeń, np. zgodnie z Konwencją CMR należy się liczyć z trzyletnim okresem przedawnienia. Przewoźnik lub spedytor dopuszczający się rażącego niedbalstwa, musi być przygotowany na prawie nieograniczoną odpowiedzialność za szkodę.
Warto również pamiętać, że zgodnie z art. 5 ustawy Prawo przewozowe, jeżeli przewoźnik powierza wykonanie przewozu innym przewoźnikom, ponosi odpowiedzialność za ich czynności jak za swoje własne lub też w przypadku przewozu międzynarodowego zgodnie z art. 3 Konwencji CMR przewoźnik odpowiada jak za swoje własne czynności i zaniedbania, za czynności i zaniedbania swoich pracowników i wszystkich innych osób, do których usług odwołuje się w celu wykonania przewozu. Często zdarza się sytuacja, że przewoźnik zawierający umowę przewozu ponosi odpowiedzialność za rażące niedbalstwo przewoźników podwykonawców.
Jeżeli zawarta przez niego umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wyłącza z zakresu ochrony zdarzenia powstałe właśnie na skutek rażącego niedbalstwa lub je ogranicza, to musi być on przygotowany na wypłatę odszkodowania z własnych środków.
Najbardziej odpowiedzialnym postępowaniem w prowadzeniu biznesu jest przeniesienie ujemnych skutków powstania szkody na ubezpieczyciela, oczywiście za zapłatą adekwatnej składki. Taki jest cel ubezpieczenia.
« powrót