Zintegrowane rozwiązania dla flot

Goodyear Proactive Solutions zaprezentowane po raz pierwszy w Polsce   |   Fot. Cezary Banasiak

Goodyear przedstawia swoje nowe "dziecko" jako nieocenioną pomoc dla operatorów flot handlowych w zwiększaniu efektywności przy jednoczesnej redukcji kosztów. Jak Proactive Solutions działają? W dużym uproszczeniu polega to na zebraniu informacji (za pomocą telematyki), a następnie przekazaniu danych do firmowych serwerów Goodyeara, gdzie po wnikliwej analizie z wykorzystaniem autorskich algorytmów Goodyeara, niemal od ręki wysyłane są do klientów konkretne raporty lub ostrzeżenia.

TPMS. Pierwszym z rozwiązań jest TPMS (ang. Tire Pressure Monitoring System) czyli system monitorujący ciśnienie w oponach - specjalny czujnik przytwierdzany stalową linką do felgi, współpracuje z routerem zamontowanym w ciągniku lub naczepie/przyczepie, a ten przesyła dane do serwera, skąd raporty i ostrzeżenia są elektronicznie dostarczane do klienta. Nie jest to sam w sobie oczywiście pomysł nowy, ale jego innowacyjność w wykonaniu Goodyeara polega na dość istotnym usprawnieniu - informacje o ciśnieniu, a także zmianach temperatury każdej opony, nie są "na sucho" przedstawiane klientowi, który musiałby je sam na bieżąco analizować, a jego czas reakcji na potencjalne lub zbliżające się awarie, wzrastałby wprost proporcjonalnie do liczby samochodów we flocie. Goodyear w proponowanym przez siebie TPMS-ie sam bierze na siebie tę analizę. Dzięki algorytmowi predykcyjnemu jest w stanie przeciwdziałać niepożądanym zdarzeniom, przewidując co się może stać ze zużywającą się z każdym kilometrem oponą i ostrzegając na czas.

W dodatku wszystko się odbywa niemal natychmiast, co niewątpliwie jeszcze bardziej podnosi wartość takiej "pomocy". Szeroko zakrojone testy, które przeprowadzono w latach 2012-2014 z różnymi flotami pojazdów, o łącznym przebiegu 9 mln km, pokazały, że można zredukować awarie związane z oponami o nawet 75%. Poza unikaniem awarii i związanym z tym przestojów w wyniku unieruchomienia pojazdów, równie ważnym pozytywem systemu jest znaczna oszczędność paliwa. Każdy kierowca wie (a przynajmniej wiedzieć powinien) jak istotne dla właściwego spalania jest odpowiednie ciśnienie we wszystkich oponach.

Dive-Over-Reader. Rozwiązanie to, dzięki specjalnemu urządzeniu pomiarowemu, montowanemu w podłożu np. parkingu, przeprowadza automatyczną diagnostykę opon, za każdym razem gdy pojazdy wracają do bazy (sprawdzane jest ciśnienie, ciężar oraz zużycie bieżnika). Co więcej takie sprawdzenie trwa zaledwie 20 sekund.

Skuteczność metody potwierdzono dokładnymi badaniami na flocie liczącej 120 pojazdów i udało się zmniejszyć liczbę awarii związanych z oponami do 60%. Odpowiednio wcześnie zasygnalizowane problemy ułatwiają zaplanowanie prac konserwacyjnych, a dzięki temu podobnie jak w TPMS-ie, redukować lub wręcz unikać kosztownych interwencji.